Dzięki szybkiej reakcji przyjaciół i natychmiastowym działaniom policji, 60-letnia kobieta z gminy Staszów otrzymała potrzebną pomoc. Zaniepokojeni bliscy zgłosili sytuację, w której ich znajoma nie reagowała na nawoływania oraz nie była w stanie samodzielnie wstać. Policjanci, biorąc pod uwagę zagrożenie życia, siłowo dostali się do mieszkania, gdzie kobieta potrzebowała pomocy medycznej.
W czwartek rano, około godziny 8.30, staszowska policja otrzymała zgłoszenie od kobiety, która obawiała się o zdrowie swojej znajomej. Okazało się, że kobieta leżała w łóżku nie reagując na dźwięki dochodzące z zewnątrz. Po przybyciu na miejsce, mundurowi szybko podjęli decyzję o siłowym wejściu do mieszkania, co okazało się kluczowe dla ratowania życia. Widok pacjentki utwierdził ich w słuszności działań — 60-latka była przytomna, lecz uskarżała się na silne dolegliwości.
Po wejściu do mieszkania policjanci zapewnili kobiecie bezpieczeństwo i monitorowali jej stan zdrowia, aż na miejsce przybyli ratownicy medyczni. Ułożono ją w pozycji bezpiecznej, co jest standardowym procedurą w takich przypadkach. Dzięki sprawnemu działaniu służb ratunkowych, poszkodowana została przewieziona do szpitala, gdzie otrzymała dalszą pomoc. Cała sytuacja podkreśla znaczenie sąsiedzkiej czujności oraz empatii, które mogą uratować życie w krytycznych momentach.
Źródło: Policja Staszów
Oceń: Przytomność sąsiedzka ratuje życie w Staszowie
Zobacz Także
